GIPS : (

Znowu maj a ja znowu w gipsie tym razem to noga a w zeszłym roku też w maju była ręka pech to pech i tyle ; o  !W Tatrach było super miałyśmy fajny pokój z łazienką : )Trochę się u mnie zmieniło nie przyjaźnie się już z Anką chyba ją pamiętacie ? Zerwałam z nią XD Jeśli chodzi o te przekleństwa rodzicach T...a to już wszystko jest ok . I wiecie co ?! Idę do 3 do integracyjnej razem z Sylwią i Karolem i Marcelim i Sandrą będziemy w 1 H ; p . Dobra kończę muszę do WC papa : *

DÓŁ ! I TYLE!

Niby z jednej strony jest dobrze a z drugiej nie najpierw te złe strony no to tak :
Jeden przyjaciel jest na mnie bardzo zły ponieważ przeklnęłam przy jego rodzicach i bardzo go za to przepraszam T...k: (
Potem chłopak w  którym się bujam chodzi z jakąś lafiryndą . Tak , tak lafiryndą moje motto do tej sprawy to : NO BOYFRIEND ,NO PROBLEM !!
Teraz te dobre jest ich aż , czekajcie policzę ......... yyy...... hmmm...... JEDNA
JUTRO JADĘ DO ZAKOPCA TATRY I TAKIE TAM XD
Nie będzie mnie do 13.05.11 ; * DO ZOBACZENIA
PS .
NO BOYFRIEND , NO LOVE < 3